wieś o zabudowie miasteczka, w województwie dolnośląskim, powiecie kłodzkim, gmina Lewin Kłodzki. Jest położony na wysokości około 440 m n.p.m., pomiędzy Wzgórzami Lewińskimi a Górami Orlickimi.
Został założony przez Czechów. Pierwsza dobrze udokumentowana wzmianka o Lewinie pochodzi z 1213, jednakże według Josepha Köglera to Lewina Kłodzkiego dotyczy wzmianka o wsi Levinice z 1197. Według tegoż historyka, miejscowość posiadała prawa miejskie w 1345 roku, gdy czeski kronikarz Hájek opisał historię czarownicy Bródki, której akcja dzieje się "w mieście Lewinice". Bezsporne jest, że Lewin Kłodzki prawa miejskie uzyskał przed 1401. W XVIII w. Lewin był znany, podobnie jak cały region ziemi kłodzkiej, z tkactwa lnianego, na rynku miasteczka organizowano targi płóciennicze. W II poł. XIX w. nastąpiło ożywienie gospodarcze. W Lewinie Kłodzkim produkowano wtedy czekoladę, pończochy i szlifowano kryształy. Na początku XX w. przez miasteczko przeprowadzono linię kolejową z Kłodzka do Kudowy-Zdroju. Z powodu słowiańskiego pochodzenia historycznej nazwy niemieckiej, administracja nazistowska przemianowała Lewin w 1939 r. na Hummelstadt. W 1945 r. miasto zostało włączone do Polski. Jego dotychczasową ludność wysiedlono do Niemiec i zastąpiono polskimi osadnikami. Ze względu na niewielkie rozmiary miejscowości w 1946 r. administracja polska odebrała Lewinowi Kłodzkiemu prawa miejskie, w maju tego roku oficjalnie zatwierdzono nazwę Lewin.
Lewin Kłodzki to malownicze miasteczko ale niestety bardzo zaniedbane. Brakuje w nim gospodarza, który dodał by mu uroku. Na każdym kroku spotykaliśmy zrujnowane domy i zaniedbane posesje. Odwiedziliśmy Lewin wypoczywając w pobliskich kurortach, znajduje się on bowiem niedaleko Dusznik Zdroju i Kudowy Zdroju. Zderzyliśmy się tu z ponurą rzeczywistością miasteczka, o którym całkowicie zapomniano i tkwi ono jeszcze w jakiejś dalekiej epoce.
Dawny ratusz - jednym z ciekawszych obiektów na które należy zwrócić uwagę jest dawny ratusz przy placu Tadeusza Kościuszki (Rynku) pod numerem 20. Jest to budowla z końca XVIII wieku z piękną wieżyczką i zegarem. Obecnie budynek jest zamieszkały.
Obok dawnego ratusza pod numerem 18 znajduje się piękny, chociaż niestety zniszczony budynek z 1773 roku. Jest to dawna mieszczańska, barokowa kamienica typu pałacowego, z bogatym szczytem i kamiennym portalem. W latach 70-tych i w 1984 r. odremontowana, mieścił się tam m.in. dom handlowy, Dom Pracy Twórczej i Muzeum Archeologiczne. W roku 1772 Lewin został niemal całkowicie zniszczony przez pożar. Spłonął doszczętnie cały rynek i budynki na sąsiednich ulicach. Z drewnianej zabudowy rynku nie zachowało się praktycznie nic. Ocalałe dalej położone budynki przedmieścia, dały czasowe schronienie pogorzelcom. Odbudowa miasta i pomoc dla mieszkańców trwałaby zapewne długo, gdyby nie pomoc króla Prus – Fryderyka Wielkiego. Był on właścicielem miasta. Tym razem nauczeni smutnym doświadczeniem Lewiniacy odbudowali rynek z kamienia i cegły. Z całej zabudowy wyróżnia się budynek nr 18. Dom pomyślany i zbudowany w bogatym stylu mieszczańskim należał do Josepha Straucha z Berlina – radcy kamery królewskiej. Ciekawostką jest że budynki sąsiednie nie mają własnych ścian ani dylatacji i są dużo niższe. Prawdopodobnie kamienica powstała jako pierwsza. Dopiero później i już bez takiego rozmachu dobudowywano pozostałe budynki. Od początku kamienica przeznaczona była na dom handlowy. Na starszych zdjęciach sprzed 1945 roku widać pięknie kute kraty w oknach na parterze. Jeszcze w latach 70-tych XX wieku można było zobaczyć wystające z drugiego piętra haki umieszczone nad wejściem do budynku. Służyły one do wciągania towaru do składów umieszczonych na piętrach. Dach budynku początkowo pokryty był gontem. Szybko jednak zmieniono pokrycie na wytrzymalszą dachówkę angielską. Bez zmian zachowała się ona do ostatniego pożaru w 1991 roku. Do dzisiaj widoczne są też bogate zdobienia frontu budynku motywem roślinnym. Nad drzwiami zachowały się inicjały właściciela – JS. A na szczycie domu widnieje namalowany przez nieznanego artystę obraz przedstawiający świętą rodzinę podczas ucieczki do Egiptu. W swojej historii kamienica mieściła wiele różnych instytucji, a także zmieniała właściciela. W pierwszych latach XIX wieku budynek kupiła rodzina Urban. W jej rękach pozostał on aż do końca II wojny światowej. Początkowe składy towaru przebudowywano i udostępniano do innych celów. Na parterze budynku mieściła się od początku XIX wieku poczta królewska. W 1860 roku przebudowano pomieszczenia pierwszego piętra tworząc około 80 m kw. powierzchni dla szkoły powszechnej. W tych samych salach umieszczono potem szkołę tkactwa i haftu. Po wybudowaniu na początku XX wieku nowego budynku poczty w salach na parterze mieściły się do 1945 roku filia banku i ekspozytura miejscowej gazety. Po wojnie dom przejmuje skarb państwa i przeznacza dla celów mieszkalnych. Długo były to pomieszczenia prywatnego gospodarstwa rolnego rodziny Wołowiec. Następnie przejął to przedsiębiorca prywatny i po remoncie przeznaczył na hotel. W 1991 roku budynek spłonął. Zabezpieczony prowizorycznie przez właściciela stoi pusty i ulega dalszej dewastacji. Obecnie urząd gminy czyni starania o przejęcie budynku. Prowadzone są jednocześnie poszukiwania nowego inwestora, który przywróciłby budynkowi dawną świetność.
Wiadukt - wiadukt kolejowy nad doliną Bystrej i drogą krajową nr 8 / drogą międzynarodową E67 w Lewinie Kłodzkim w województwie dolnośląskim. Jednotorowy wiadukt kolejowy na niezelektryfikowanej trasie linii kolejowej nr 309 z Kłodzka do Kudowy-Zdroju wybudowany przez włoskich inżynierów w latach 1903-1905[1]. Efektowny, wieloprzęsłowy wiadukt wykonany z kamienia ma 27 m wysokości i 120 m długości. Budowla ma bardzo dobre proporcje przęseł i łuków, jest przykładem klasycznej konstrukcji inżynierskiej. Wiadukt jest odwzorowany w dodatku do gry komputerowej Euro Truck Simulator 2. Budowla była wielokrotnie wykorzystywana w polskich filmach.
Umieszczone zdjęcia wykonano: październik 2016